Martyna Basta
Po tym jak zagrała z orkiestrą koncert Giuilianiego na gitarę klasyczną, sprzedała ją i kupiła syntezator. Obsesyjnie rejestruje kawałki dni aparatem, żeby móc przeżywać w kółko fragmenty. Miłośniczka porannego rytuału leżenia nago na podłodze i wsłuchiwania się w odgłosy przebudzeń.
audycje
odcinki