Niemaczego słuchać: 36 / THE DRUG
THE DRUG
Poniedziałek 18:00 na wszystkich czeka raj dla chuliganów.
Dla wszystkich tęskniących za grą w piłkę na podwórku. Załóż korki albo korkotrampki i kopnij najbliższego działacza ruchu narodowego w głowę niczym Éric Cantona. Godzinny hołd dla wyspiarskiej kultury muzyczno-piłkarsko-pubowej. Oprzyj rękę o zalany piwem blat i wychyl solidny łyk pianki zwiastujący wielce udany wieczór zakończony tańcem bez koszulki na stole i darciem ryja do ulubionych piosenek z czasów kiedy świat był wolny od szlamu tiktoka i influencerskiego bełkotu. Jeśli wyznajesz ideę against modern football, lubisz czipsy octowe albo zdarzyło Ci się stać na betonowym stadionie z fragmentem ławki w ręku to z pewnością dasz radę podczas tej godziny wypić 4 Guinnessy.