W dzisiejszej Selekcie:
16.00 Estuary Moiré: #15
Miał być psychodeliczny funk patchwork ale wyszedł postmodernistyczny sernik.
17.00 Świergoty: #16. Jedząc tapas
Na urlopie trzeba poświęcić się przyjemnościom ciała i ducha, a nie ma nic lepszego niż jeść małe kąski różnych potraw i słuchać spokojnej muzyki. A gdyby jeszcze w okolicy szumiały fale i śpiewały ptaki, nie trzeba by już niczego!
18.00 MELODIE I PRAGNIENIA: #24
Na listopadowe wieczory trochę słonecznych rytmów w klimacie złotej polskiej jesieni, trochę mroczniejszych w stronę ciemnych, szarych dni. Geograficznie głównie rejony wysp brytyjskich. Jak zawsze melodyjnie i wokalnie.
19.00 LUZ: Odc.9
Nie da się ukryć, że w tym czasie serce odczytuje moją duszę w bardziej mgielnych kolorach niż zazwyczaj. Czas więc na słodko- słono- kwaśne dźwięki, które być może uleczą coraz ciemniejsze dni. Zamieniam kawę na coca- colę. Na grzybach dobrze słuchać muzyki.