Przesyt: #66
27/10/2020
Piotr Chęciński
Przełom października i listopada to co roku dość wyjątkowy, by nie powiedzieć specyficzny czas, w trakcie którego zaduma przeplata się z kiczem, a śmierć spogląda na nas w równym stopniu z chłodnych cmentarnych alejek i śmieszno-strasznych przebrań w przestrzeni lajfstajlowej. Rok 2020 dołożył do tego krajobrazu przepełnione złością protesty przeciwko zakazowi aborcji, makabrycznie pasującemu do kontekstu śmierci. W Przesycie, tym razem bez słów, wykorzystując muzykę z różnych lat spróbujemy połączyć te trzy warstwy w jeden ponury obraz. Bezlitosne morderstwa, krew na rękach, milczące grobowce, plastikowe nietoperze, nawiedzone miejsca. Strach, niepokój i wkuxwienie.
traklista
- Palcolor - Piekło (23/10/20 - Mickiewicza 42)
- Roly Porter - 4101
- Xmal Deutschland - Qual
- Cranes - Everywhere
- Siouxsie and the Banshees - Halloween
- SKY - d e v i l s
- The Haxan Cloak - Miste
- Current 93 - Christus Christus (The Shells Have Cracked)
- Munly & the Lee Lewis Harlots - Goose Walking Over My Grave
- Variete - 11:30
- Jenny Hval - Female Vampire
- Coil - Red Birds Will Fly Out of the East and Destroy Paris in a Night
- Tomasz Pizio - Moje ciało to mój wybór
- Siksa - Bunt na zamówienie
- Xiu Xiu - I Luv Abortion
- Guernica y Luno - Nie będziesz szedł sam
- Homomilitia - Moje ciało - mój wybór
- EURODANEK - JEBAX