Odpływ: #21 Na łzach ja z serca rosnę
10/05/2023
Sonia Surma
„Jestem dziewczynka z mandragory
Robak mnie kocha nie zjada
Słońce pod ziemią lśni tak ślubnie
Krecie witraże maluje
Chodź rusz łopatą i odczaruj
Przyjdziesz raz jeszcze i wstanę”
(Księżyc, „Zakopana”)
Horyzontalna doba w wysokich trawach. Promienie słońca są ostre jak brzytwy i wcinają się między powieki, a kaskady ptasich śpiewów przelewają się między drzewami; przepowiadają przyszłość, zwiastując gwałtowne opady zanim na niebie pojawią się pierwsze chmury. Ziemia pulsuje życiem, oddycha, niewielkie insekty wspinają się na wzniesienia gorących ciał. Gdy próbuję wstać, cierniste pnącze oplata się wokół mojej kostki i zostawia czerwony ślad, który będzie mi towarzyszyć na każdym kroku.
Zdjęcie: Harry Callahan, „Michigan” (c. 1950)
traklista
- merope – Oi Toli
- Wojciech Rusin – Origins of Pleasure
- Kot Kot – Slona
- Irena and Vojtech Havlovi – Into Silence
- Felicity Mangan – River Toce
- ’t Geruis – la petite rivière
- Josefin Runsteen – SECRET GARDEN – Scene I (Void)
- Freundliche Kreisel – Engenässt
- Metal Preyers – Escape – The Sunrise
- Matthew J Van Howe – We Walked Among the Voices of Trees
- International Roller Canary Breeders Association – A Suitable Teacher for Young Roller Canaries
- Brannten Schnüre – Mithra im Jardin Botanique
- Staraya derevnya – Tangled Hands
- Läuten der Seele – Der Heilige Geist aus der Leitung
- Księżyc – Zakopana
- Holsen / Cassiers – Walking in Circles