Izabella Wolf

Cały czas rysuję, lepię, wycinam, tatuuję i słucham muzyki. Jedno przeplatam się z drugim. Prawie 10 lat temu organizowałam imprezy Skin Yard w opuszczonym prosektorium w sercu Warszawy oraz przez dwa lata wydawałam zina o tej samej nazwie. Samozwańcza LJka – laptop jockey(ka). Nie jestem koneserką jednego gatunku, muzycznie raczej eklektyzm. Poganka od przedszkola.