Warszawska Jesień – Konteksty: Dmitry Łybin „Raport z miasta zatrzymanego czasu”
Dmitry Łybin ur. w 1963 w Mińsku, kompozytor, autor utworów na orkiestrę, chór, zespoły kameralne, instrumenty solowe. Studiował muzykologię w Rosyjskiej Akademii Muzycznej im. Gniesinych w Moskwie, którą ukończył w 1986 r., a także kompozycję w Białoruskiej Akademii Muzycznej w Mińsku (dyplom w 1994 r.). W swoim dorobku ma zamówienia kompozytorskie od Fundacji Muzycznej Ernsta von Siemens oraz Fundacji Przyjaciół Warszawskiej Jesieni (2006 – Prowincjonalna symfonia prawykonana we Lwowie przez Orkiestrę Kameralną Leopolis pod dyrekcją Romana Rewakowicza) oraz stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Gaude Polonia” w 2008 r. Jego muzyka była wykonywana na Białorusi, w Brazylii, Bułgarii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Litwie, Mołdawii, Holandii, Polsce, Portugalii, Rumunii, Rosji, Serbii, Słowenii, Ukrainie i Włoszech. Dmytri Łybin jest współzałożycielem Białoruskiego Towarzystwa Muzyki Współczesnej (w 1990 r.). Od roku 1991 jest jego sekretarzem, w latach 2001–06 pełnił funkcję prezesa. W latach 2001–10 wykładał w Białoruskiej Akademii Muzycznej w Mińsku.
„Raport z Miasta zatrzymanego czasu” Historia się powtarza. „Pierwszy raz jako tragedia, drugi jako farsa”. Dziś obie wydarzają się jednocześnie. Kwiaty kontra armatki wodne, kobiety kontra gaz i pałki. Strażnicy mają dużo pracy. Aktorzy, studenci, muzycy, sportowcy, poeci stali się niebezpieczni dla państwa, zwłaszcza noblistka. To długa tradycja od czasów Pasternaka, Brodskiego i Sołżenicyna. Dlatego najstarszy teatr białoruski jest zamknięty. Władze zapraszają rosyjskich ekspertów do przygotowywania wiadomości telewizyjnych w miejsce Białorusinów, którzy z tego zrezygnowali. Żaden satyryk nie może z nimi konkurować, może poza rosyjskim klasykiem Saltykov-Shchedrin. Według oficjalnych informacji rodzice zostaną ukarani za złe rodzicielstwo, jeśli pojawią się z dziećmi podczas masowych procesji. Jeden uśmiecha się na ulicy, drugi płacze w domu, flecistka Maria Kolesnikova – w więziennej celi. Muzyk oskarżony o próbę zamachu stanu. Pierwszy raz w historii? Czy po drugie – po Wagnerze? Czy ktoś może długo siedzieć na bagnetach? Tak … Stalin, Ceausescu, Hussein, Kaddafi … Ale nikt nie mógł zatrzymać czasu na zawsze.