Odpływ: #8 Déjà vu

28/09/2022
Sonia Surma
Najbardziej w nagraniach terenowych ujmuje mnie ich nieoczywisty charakter, który lubię nazywać fałszywą dokumentalnością: z jednej strony są one mocno zakorzenione w otaczającym nas świecie, a z drugiej zawsze będą jedynie wariacją na jego temat. Za każdym razem, gdy wyjmuję dyktafon, by ocalić jakiś fragment przed zapomnieniem, ta myśl kołacze mi w głowie. Tym razem usłyszymy dwa utwory będące jej przedłużeniem.
Zaczniemy od kompozycji Grahama Lambkina, który czerpie z rzeczywistości pełnymi garściami, tworząc senne kolaże ze zmanipulowanych nagrań terenowych. Miarowy szum wody, ptasie śpiewy, niespokojne oddechy, skrzypiąca podłoga oraz pobrzękujące dzwonki na przemian pojawiają się i cichną, fabrykując sugestywne wspomnienie letniego popołudnia. Zakończymy natomiast nagraniem występu Kate Carr, podczas którego artystka za pomocą m.in. wanny wypełnionej wodą, gałęzi, gwoździ, pustej kłody, kamieni i cytry odtwarza dźwięk płynącego strumienia.
Zdjęcie: Brian Alterio, „Woman across river from man” (1976)
traklista
  • Graham Lambkin – Summer Tape Work
  • Kate Carr – Fake Creek
podobne odcinki

24/10/2022

bez ciśnienia: odc. 16 Robocia Randka