Kto nie skacze: #9 I don’t think u ready for this jelly

02/01/2021
Anka HerbutLukas Wojcicki

W Argentynie właśnie zalegalizowano aborcję (yay!). W Polsce nasze ciała próbujemy odzyskać od 2016 roku. A może od 1993. „This is the hot war”, jak pisze Paul B. Preciado, zapowiadając wielką migrację macic w rejony, które poważają ich prawo do samostanowienia. W rejony autonomii, przyjemności, afirmacji. A jak centralne tereny kobiecego ciała odzyskuje taniec? Uskuteczniając ruchową politykę „pum pum” na przykład, która angażuje i rozwibrowuje pupę i dno miednicy. Na przykład w twerku. Twerk jako miejski terroryzm każe świadkować temu, jak ruchy bioder, uwalnianie miednicy, szejki, rozluźnienie i niehierarchiczna dystrybucja energii między ciałami pozwalają na powrót przechwycić przestrzeń publiczną i przestrzeń własnego ciała. Będzie więc o twerku, ciałopozytywności, o Fannie Sosa, Saartje Baartman i o białej straszowanej pupie Miley Cyrus, która w 2013 zamieniła MTV Music Awards w kulturowe safari.

Obrazek: Dobrawa Borkała

traklista
  • City Girls ft. Cardi B "Twerk"
  • All DJ Jubilee "Do The Jubilee"
  • Lizzo feat. Missy Elliott "Tempo"
  • Fannie Sosa "VENUS, MARS, AND URANUS"
  • Destiny's Child "Bootylicious"
podobne odcinki

15/06/2022

Girls and Queers to the Front: PRIDE 2022

16/05/2020

Całego ciała: #10

22/06/2021

Zahaftowane: #8: Podróż ku przyszłości

© 2025 Radio Kapitał

P odtwarzanie / pauza

S zobacz odcinek

Z zamknij player

Girls* to the Front: SUZI Siema tu Zuzka. Z dużym serduchem i zajawą dzielę się z wami moim pierwszym miksem. To dla mnie symbol początku – pierwszych kroków w miksowaniu i ekscytacji, która pojawiła się, kiedy zaczęłam wchodzić w ten świat głębiej. Chciałam, żeby ten set był przede wszystkim dla ludzi – taki, który można puścić i po prostu być w tym razem. Selekcja mocno oddaje moją zajawkę elektroniką – groove’ową, ciepłą, momentami surową, ale zawsze bliską temu, co czuję. SUZI – DJ-ka, graficzka i tatuatorka związana z warszawskim kolektywem Bełkot da Movement. Choć jej staż za deckami jest stosunkowo krótki, lata spędzone na jakościowych imprezach ukształtowały jej unikalny gust – płynnie przeskakuje między gatunkami, łącząc funky hardgroove z wszelkimi odmianami bounce’u i trance’u, a w peak-time’owych momentach potrafi z kosmetycznym wyrafinowaniem dorzucić solidną dawkę hard house’u. Widząc ją za deckami możecie spodziewać się spójnego przelotu, który zaskakuje swoją gatunkową różnorodnością.

Strona używa plików cookies.