Ile właściwie było wielkich artystek?: #13 / Stefania Feill i Halina Miączyńska

01/04/2022

Stefania Feill i Halina Miączyńska – obydwie, zanim zostały przyjęte do Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, studiowały na Wyższych Kursach dla Kobiet dr A. Baranieckiego. Zarówno Stefania, jak i Halina były mężatkami, kiedy rozpoczęły studia. Obydwie zapisały się do pracowni prof. Axentowicza. Stefania studiowała przez cztery semestry, Halina tylko jeden. Po studiach kontynuowały swoją pasję, malując do końca życia. Pozostawiły po sobie liczne prace, które można oglądać w zbiorach prywatnych należących do krewnych, jak i w muzeach. Zarówno Stefania Feill, jak i Halina Miączyńska mają swój artykuł na Wikipedii, wzbogacony o zdjęcia.

Na zdjęciu Halina Miączyńska. Fotografia pochodzi z Wikimedia Commons, a trafiła tam ze zbiorów prywatnych Anny Miączyńskiej Van Veen.

podobne odcinki

04/02/2022

Ile właściwie było wielkich artystek?: #9 / Wniosek przyjęcia kobiet i Z. Mars

04/03/2020

Reisefieber: #30 Dance and fight – Talya Balikcioglu

04/08/2023

Pieśń przyszłości: 20 / Ekonomie

© 2025 Radio Kapitał

P odtwarzanie / pauza

S zobacz odcinek

Z zamknij player

Girls* to the Front: SUZI Siema tu Zuzka. Z dużym serduchem i zajawą dzielę się z wami moim pierwszym miksem. To dla mnie symbol początku – pierwszych kroków w miksowaniu i ekscytacji, która pojawiła się, kiedy zaczęłam wchodzić w ten świat głębiej. Chciałam, żeby ten set był przede wszystkim dla ludzi – taki, który można puścić i po prostu być w tym razem. Selekcja mocno oddaje moją zajawkę elektroniką – groove’ową, ciepłą, momentami surową, ale zawsze bliską temu, co czuję. SUZI – DJ-ka, graficzka i tatuatorka związana z warszawskim kolektywem Bełkot da Movement. Choć jej staż za deckami jest stosunkowo krótki, lata spędzone na jakościowych imprezach ukształtowały jej unikalny gust – płynnie przeskakuje między gatunkami, łącząc funky hardgroove z wszelkimi odmianami bounce’u i trance’u, a w peak-time’owych momentach potrafi z kosmetycznym wyrafinowaniem dorzucić solidną dawkę hard house’u. Widząc ją za deckami możecie spodziewać się spójnego przelotu, który zaskakuje swoją gatunkową różnorodnością.

Strona używa plików cookies.